K.u.k. Infanterie

przez **Wojtek** » Pn sie 19, 2013 17:53

slavio74 napisał(a):Zupełny przypadkowy zakup. Giełda staroci. Jeszce zdarzają się takie rodzynki jak widać.
Aż trudno uwierzyć. Leżała sobie wciśnięta w "niemczyzne".

Jest widoczna sygnatura firmy Vogel-Noot Wartberg. Na marginesie producent pochew do bagnetów.

Bardzo ładna łopatka, gratuluję zakupu

Będziesz ją używał do rekonstrukcji czy zostaje w kolekcji?

Piła na łopatkach była "fabryczna" czy to dodatek już frontowy?

Skoro przed wprowadzeniem łopatek pięciokątnych używano okrągłych i pojawiają się one w początkowym okresie wojny, śmiało można szukać w takim razie łopatek nie-szpiczastych. Problem może być chyba jedynie z pokrowcem?

przez » Pn sie 19, 2013 17:53

przez **AK Leather Goods** » Pn sie 19, 2013 19:31

Ufff, piekna sztuka! Gratuluje szczerze!
A naciete zęby? Fabryczna robota, choc musze stwierdzic z autopsji, ze odsetek takich lopatek to jakies 15% ogolnej liczby znajdowanych na pobojowiskach

przez **slavio74** » Wt sie 20, 2013 07:23

Zostanie w kolekcji. Jak całe umundurowanie i oporządzenie będzie w komplecie, to i ona pojawi się na zdjęciach.

przez **Wojtek** » Wt mar 31, 2015 09:09

Jako, że w tym temacie ostrzegam o łopatkach z demobilu węgierskiego:

viewtopic.php?f=18&t=145&p=2495#p2495

Chciałbym również tutaj zaznaczyć, że takie łopatki:

lop_pol1a.jpg

Nie nadają się zupełnie do rekonstrukcji sylwetki ck piechura. Zwłaszcza, że coraz częściej pojawiają się na aukcjach z opisem zachęcającym do zakupu.

Zacytuję sam siebie z zalinkowanego tematu:

Wojtek napisał(a):
Opis: "Tego typu łopatki idealnie nadają się do rekonstrukcji Wojska Polskiego II RP oraz armii Austro-Węgier." I nie chodzi tylko o te ze sklepu. Na Allegro i innych portalach pojawiają się dokładnie te same łopatki z podobnym opisem. Nic bardziej mylnego! Łopatki te to demobil chyba węgierski powojenny (jeżeli się mylę to Rafał na pewno mnie poprawi ). Niestety, nie nadają się one do rekonstrukcji ck piechura zupełnie (i WP pewnie też nie)! Zarówno część metalowa przez całkowicie inną obsadę mocowania do trzonka, jak i trzonek również jest kompletnie inny. Za krótki i w zupełnie innym kształcie niż w oryginalnej łopatce austriackiej. Wszystko to dyskwalifikuje te łopatki całkowicie ...

Wojtek napisał(a):Jedyną obecnie łopatką, która nadaje się do rekonstrukcji jest łopatka z lat 30-stych austriacka, jest ona łudząco podobna do tej z czasów monarchii.

przez **slavio74** » Wt mar 31, 2015 14:40

Jest to powojenny węgierski demobil, lata 70 - siąte lub gdzieś koło tego. Na sztychu jest logo producenta. Widziałem to to i z ciekawości oglądałem.

Na gieldzie staroci jest tego tyle co śmiecia, pewnie handlarze znaleźli źródełko z nimi i importują je na masę.

przez **Wojtek** » Śr kwi 01, 2015 15:02

slavio74 napisał(a): Na gieldzie staroci jest tego tyle co śmiecia, pewnie handlarze znaleźli źródełko z nimi i importują je na masę.

Nie mogliby kurna importować na masę menażek!? :wink:

przez **slavio74** » So kwi 04, 2015 11:47

Jako ersatz, węgierskie menażki nadały by się doskonale, ale u mnie na targach kolekcjonerskich nie spotkałem jej ani razu. Częściej można na nią się natknąć na Alledrogo i tam też swoją kupiłem.

A łopatki cieszą się zainteresowaniem wśród "kopidołów".

przez **Wojtek** » Pt kwi 10, 2015 12:49

slavio74 napisał(a): Częściej można na nią się natknąć na Alledrogo i tam też swoją kupiłem.

Daj "cynk" jak zobaczysz gdzieś na Allegro taką menażkę, też chętnie zakupię :wink:

przez **slavio74** » So kwi 11, 2015 12:36

Nie ma sprawy, będę miał na uwadze. I w tym temacie też jest krucho z dostępnością. Od tamtej pory jak ją kupiłem na Alledrogo, pojawiła sie tylko raz , a i to była zdekompletowana.

W mojej brak jest jednego ucha.

przez **CK Dezerter** » Wt sie 16, 2016 12:42

Wpadła mi w ręce taka łopatka, w jednej z moich książek opisana jako Model 1869. Stan magzynowy ale widac po niej że swoje przeszła. Trzonek ma charakterystyczne zwężenia spotykane w CK łopatkach. Piła jest wykonana profesjonalnie, nie jest to jakaś samoróbka okopowa. Zastanawiają mnie tylko te mocno odstajace "uszy" u dołu łopatki. W książce którą mam łopatka tego modelu ma "uszy" wygięte więc cieżko powiedzieć czy model książkowy wygląda tak samo jak mój. Niestety nie ma na łopatce żadnych bić producenta. Teraz zachodzę w głowe czy to CK łopatka czy może ktoś jeszcze produkował i używał takich samych?